"ŚLUB NA MIARĘ"
"ŚLUBNA GORĄCZKA"
"ŚLUBNE POGOTOWIE RANDY'EGO"
"SALON SUKIEN ŚLUBNYCH"
Byłam przekonana, że dzięki telewizyjnemu "doświadczeniu" będę wiedziała jakiej sukienki szukam.
Nic bardziej mylnego.
Odwiedzam salony ślubne i NIC. Ciągle chcę czegoś innego, czegoś więcej żądam.
NIE NADAJE SIĘ NA PANNĘ MŁODĄ.
Co innego by było gdybyś wiedziała, że jeszcze raz będziesz miała okazję taką suknię założyć:P Wtedy łatwiej byłoby znaleźć :P
OdpowiedzUsuńJak trafisz na tą właściwą to od razu będziesz wiedziała że to ta :D A jeśli czas nagli to moze pobaw się w projektantkę? :P
Zazdroszczę, ja nie mogę już nawet marzyć o ślubie czy o czymkolwiek... Więc naprawdę zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńJa właśnie przeżywam taką gorączkę, poszukując sukienki na ślub. Ale nie własny :P
OdpowiedzUsuńMyślę sobie, że z sukienką, jak z facetem, psem, butami, czy łóżkiem - zobaczysz i będziesz wiedziała: TAK, tego właśnie chcę! Przeglądaj i szukaj, najlepiej z przyjaciółką. :)
OdpowiedzUsuńA Ty wiesz, że pierwszym pytaniem, jakie sobie zadałam budząc się dziś rano było "jaką sukienkę ślubną chciałabym mieć?". I nie wiem, dlaczego takie, bo do ślubu mi jeszcze bardzo, bardzo daleko.
OdpowiedzUsuńTrudny wybór, bo chcesz aby wszystko w tym dniu było idealne i perfekcyjne. Wyluzuj, a na pewno coś znajdziesz! trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńLubię oglądać te programy, ale fakt faktem... jedna suknia podoba mi się bardziej od drugiej :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że trafisz w końcu na tę jedyną i najpiękniejszą. Wybór trudny, ale wierzę, że uda Ci się :)
Mnie niedługo też to czeka :)
OdpowiedzUsuńKoncept mam w głowie, tylko nie wiem czy taką jak chce konkretnie znajdę i przede wszystkim czy nie będę w niej wyglądała jak bambaryła :), bo ostatnio wpadło mi parę nadprogramowych kilogramów które usiłuję zgubić, na razie średnio skutecznie :)
Hmm każdy ma inny gust i czasem ciężko trafić na coś odpowiedniego.
OdpowiedzUsuńogólnie nie jestem fanką różowego ale ten kolor paznokci doskonale pasuje mi do czarnych rzeczy które uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTrudny wybór przed Tobą, może dodaj na bloga jakieś przykładowe modele, inspiracje i razem z innymi dziewczynami obgadamy za i przeciw. zawsze przyda się inny punkt widzenia ;)
http://creamshine.blogspot.com/
ja kiedyś oglądałam na TLC "Panny młode z piekła" czy coś takiego :D rzadko mi się jakaś suknia ślubna podobała, najlepiej chyba iść i mierzyć po prostu :)
OdpowiedzUsuńw końcu znajdziesz tą odpowiednią dla siebie ;) cierpliwości
OdpowiedzUsuńczas nagli?
OdpowiedzUsuńKlasyka babskich problemów ;D
OdpowiedzUsuńwybór idealnej sukienki ślubnej to chyba najgorsza rzecz w życiu związana z samym ślubem, masakra!
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję!
OdpowiedzUsuńja jeszcze trochę 2,5 roku temu byłam zaręczona i moje życie się układało tak jak chciałam, potem się pokomplikowało. nie mówię, że to źle, ale czasem chciałabym trochę stabilizacji :)
Ja to już od małego wiem jaką chciałabym mieć sukienką! ;)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam takiego problemu :p
OdpowiedzUsuńBardzo lubię "Salon sukni ślubnych" :) Wybór sukienki na pewno nie jest łatwy, ale jaka radość, gdy znajdzie się tą jedyną :)
OdpowiedzUsuńdoskonale wiem co mi się nie podoba. ;) ale przy wyborze swojej pewnie miałabym wiele problemów. ;) zresztą, patrząc zwykle po zdjęciach ślubnych znajomych naprawdę niewiele sukienek mi się do tej pory podobało. ciężka sprawa. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com