wtorek, 2 lipca 2013

ZNUZONY STAN

Uwielbiam rozmowy z singielkami - koleżankami. 
Nienawidzę rozmów z koleżankami - singielkami. 
Jedno słowo pod męskim szyldem, potrafimy przeanalizować na 6000 sposobów.
AFE


19 komentarzy:

  1. Mam dokładnie to samo! DOKŁADNIE!

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że Tobie potrzeba by Cię facet porządnie wyłomotał :D

    OdpowiedzUsuń
  3. my kobiety i nasze rozmowy, filmy można o tym kręcic, sztuki wystawiac i książki pisac;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe podsumowanie babskich rozmów z cyklu "dlaczego on się nie odzywa" :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uh, Tobie również znudziło się bycie singielką?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciężko się nie zgodzić. :) Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo wszystko bez tych rozmów byłoby strasznie nudno ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobre podsumowanie!
    Też uważam, że bycie singielką jest przereklamowane...niestety.
    Z facetami źle bez nich jeszcze gorzej:/ aż wstyd sie przyznać:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Cały czas wmawiam sobie, że to, że jestem singielką nic dla mnie nie znaczy. Tak naprawdę jestem samotna. Nie mam nikogo z kim mogła bym porozmawiać. Bycie samotnym jest przereklamowane.
    Ostatnie zdanie jest czystą prawdą.

    OdpowiedzUsuń
  10. heeej... wracaj do nas! Tabun singielek na Ciebie czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Singielko, gdzie jesteś???

    OdpowiedzUsuń
  12. Mogę napisać to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Analiza - ulubiona czynność kobiet.

    OdpowiedzUsuń
  14. Analiza jest potrzebna, ale liczy się przede wszystkim wyciąganie wniosków

    OdpowiedzUsuń