Uwielbiam rozmowy z singielkami - koleżankami. Nienawidzę rozmów z koleżankami - singielkami. Jedno słowo pod męskim szyldem, potrafimy przeanalizować na 6000 sposobów. AFE !
Cały czas wmawiam sobie, że to, że jestem singielką nic dla mnie nie znaczy. Tak naprawdę jestem samotna. Nie mam nikogo z kim mogła bym porozmawiać. Bycie samotnym jest przereklamowane. Ostatnie zdanie jest czystą prawdą.
Mam dokładnie to samo! DOKŁADNIE!
OdpowiedzUsuńMyślę, że Tobie potrzeba by Cię facet porządnie wyłomotał :D
OdpowiedzUsuńO TAK !!!
OdpowiedzUsuńmy kobiety i nasze rozmowy, filmy można o tym kręcic, sztuki wystawiac i książki pisac;)
OdpowiedzUsuńIle można "rozmawiać"? ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe podsumowanie babskich rozmów z cyklu "dlaczego on się nie odzywa" :D
OdpowiedzUsuńUh, Tobie również znudziło się bycie singielką?
OdpowiedzUsuńPrzereklamowane.
UsuńCiężko się nie zgodzić. :) Ściskam
OdpowiedzUsuńMimo wszystko bez tych rozmów byłoby strasznie nudno ;)
OdpowiedzUsuńDobre podsumowanie!
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że bycie singielką jest przereklamowane...niestety.
Z facetami źle bez nich jeszcze gorzej:/ aż wstyd sie przyznać:P
Cały czas wmawiam sobie, że to, że jestem singielką nic dla mnie nie znaczy. Tak naprawdę jestem samotna. Nie mam nikogo z kim mogła bym porozmawiać. Bycie samotnym jest przereklamowane.
OdpowiedzUsuńOstatnie zdanie jest czystą prawdą.
heeej... wracaj do nas! Tabun singielek na Ciebie czeka :)
OdpowiedzUsuńSingielko, gdzie jesteś???
OdpowiedzUsuńNo i po co tak wszystko analizować?
OdpowiedzUsuńMogę napisać to samo :)
OdpowiedzUsuńAnaliza - ulubiona czynność kobiet.
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
OdpowiedzUsuńAnaliza jest potrzebna, ale liczy się przede wszystkim wyciąganie wniosków
OdpowiedzUsuń