środa, 30 stycznia 2013

MR. HIGH - OSTATNI RAZ

Zastanawiałam się, czy nie powinnam zostawić tej informacji tylko dla siebie... Postanowiłam jednak podzielić się tym, ze względu na fakt, iż to integralna część mojego życia, ze względu na to, że życie to nie tylko randki...

"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Od razu wybrałam Jego numer komórki, by móc usłyszeć, że ktoś zrobił sobie głupi żart.
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Z niedowierzaniem wróciłam do Jego profilu i komentarzy pod ostatnim postem, gdzie składane były słowa "To niemożliwe!"
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Dotrwałam do ostatniej wiadomości: informacji o dniu pożegnania...dwadzieścia dni temu...nie zdążyłam..
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
...usłyszałam też, że nie powinnam płakać, skoro łączyło Nas tylko kilka uniesień.
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Nie potrafię przestać analizować Naszej zażyłości: spotkań, rozmów - minuta po minucie. Czy aby na pewno dobrze Go odczytywałam?
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Mr. High nie żyje. Miał wypadek drogowy.


PADA DESZCZ. RZĘSISTY

14 komentarzy:

  1. i niech ktoś powie, że życie jest sprawiedliwe:(

    OdpowiedzUsuń
  2. .....................................................

    :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Brak słów, coś okropnego, życie nie jest sprawiedliwe :(

    OdpowiedzUsuń

  4. - komentarza brak -




    Pozdrawiam,
    KAMSON.pl
    KAMILPIECIUL.COM

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi przykro z tego powodu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie również bardzo przykro, myślę,że żadne słowa i tak (przynajmniej na razie) nie ukoją Twojego bólu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma słów by opisać ból po stracie człowieka :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Słucham? Niemożliwe... Niesamowity ból...

    OdpowiedzUsuń