Zastanawiałam się, czy nie powinnam zostawić tej informacji tylko dla siebie... Postanowiłam jednak podzielić się tym, ze względu na fakt, iż to integralna część mojego życia, ze względu na to, że życie to nie tylko randki...
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Od razu wybrałam Jego numer komórki, by móc usłyszeć, że ktoś zrobił sobie głupi żart.
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Z niedowierzaniem wróciłam do Jego profilu i komentarzy pod ostatnim postem, gdzie składane były słowa "To niemożliwe!"
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Dotrwałam do ostatniej wiadomości: informacji o dniu pożegnania...dwadzieścia dni temu...nie zdążyłam..
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
...usłyszałam też, że nie powinnam płakać, skoro łączyło Nas tylko kilka uniesień.
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Nie potrafię przestać analizować Naszej zażyłości: spotkań, rozmów - minuta po minucie. Czy aby na pewno dobrze Go odczytywałam?
"Przepraszamy, posiadacz wybranego numeru wyłączył telefon"
Mr. High nie żyje. Miał wypadek drogowy.
PADA DESZCZ. RZĘSISTY
oż kurwa...
OdpowiedzUsuńBrak słów...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :(
OdpowiedzUsuńi niech ktoś powie, że życie jest sprawiedliwe:(
OdpowiedzUsuń.....................................................
OdpowiedzUsuń:(
upsss...
OdpowiedzUsuńBrak słów, coś okropnego, życie nie jest sprawiedliwe :(
OdpowiedzUsuńWspółczuję...
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń- komentarza brak -
Pozdrawiam,
KAMSON.pl
KAMILPIECIUL.COM
bardzo mi przykro!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z tego powodu.
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo przykro, myślę,że żadne słowa i tak (przynajmniej na razie) nie ukoją Twojego bólu.
OdpowiedzUsuńNie ma słów by opisać ból po stracie człowieka :(
OdpowiedzUsuńSłucham? Niemożliwe... Niesamowity ból...
OdpowiedzUsuń