czytam tego bloga już jakieś pół roku, ale nie byłam tu miesiąc czy dwa. kiedy dowiedziałam się o Mr. High... łzy się cisną do oczu, gdy czytam ostatnie posty. trzymaj się, singielko, jak możesz! i przestań już myśleć, co by było gdyby. pozdrawiam najcieplej jak się da!
czytam tego bloga już jakieś pół roku, ale nie byłam tu miesiąc czy dwa. kiedy dowiedziałam się o Mr. High... łzy się cisną do oczu, gdy czytam ostatnie posty. trzymaj się, singielko, jak możesz! i przestań już myśleć, co by było gdyby.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam najcieplej jak się da!