Dzisiaj dopadł mnie "zaszczyt" - Czy wyjdziesz za mnie? - klęknął przede mną, na chodniku, zupełnie mi nieznany mężczyzna. - Przepraszam. Śpieszę się. Może innym razem - odparłam i niewzruszona ruszyłam przed siebie.
Mnie zaczepił ostatnio facet, który nie prezentował się zbyt dobrze i zapytał mnie czy mam chłopaka, a kiedy odpowiedziałam zgodnie z prawdą 'NIE' zapytał mnie czy chcę być jego dziewczyną. Kiedy padło ponownie 'NIE' zaczął wrzeszczeć za mną... Nie lubię takich 'spotkań' na ulicy...
Taki akcent w ciągu dni, miła sprawa, o ile mężczyzna ten nie okazał się kompletnym oblechem. Osobiście sama nie wiem jak zareagowałabym na takie "wyróżnienie" :)
Mnie zaczepił ostatnio facet, który nie prezentował się zbyt dobrze i zapytał mnie czy mam chłopaka, a kiedy odpowiedziałam zgodnie z prawdą 'NIE' zapytał mnie czy chcę być jego dziewczyną. Kiedy padło ponownie 'NIE' zaczął wrzeszczeć za mną...
OdpowiedzUsuńNie lubię takich 'spotkań' na ulicy...
Taki akcent w ciągu dni, miła sprawa, o ile mężczyzna ten nie okazał się kompletnym oblechem. Osobiście sama nie wiem jak zareagowałabym na takie "wyróżnienie" :)
OdpowiedzUsuńSłodki był,
Usuńale wystraszył mnie tą IŚCIE ZAMASZYSTĄ PROPOZYCJĄ.
oj tam oj tam :D trzeba było iść na żywioł :D może to był ten jedyny :D
Usuń;D
OdpowiedzUsuńmogłaś powiedzieć, że bez pierścionka nie bierzesz :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie albo pierścień albo nic :)
UsuńHahahaha ja wiele miałam dziwnych akcji, ale czegoś takiego nie spotkałam... SUPER :D
OdpowiedzUsuńmilion razy! :) lubię takich szalonych ludzi :) o ile są po prostu szaleni, a nie pijani :)
OdpowiedzUsuńO. Szkoda, ze to nie ten ksiae z bajki, jakiego bysmy wszystkie wolały ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie niecodzienne sytuacje ;)
OdpowiedzUsuńCzemu takie krótkie wpisy?:(
OdpowiedzUsuńa może to był "ten jedyny"? ;p
OdpowiedzUsuńpozytywnie tutaj ; ))
OdpowiedzUsuńhttp://majlena-fashion.blogspot.com/
taka sytuacja potrafi poprawić humor na cały dzień :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:)
Obserwujemy?;>