Posiadam autentycznie fantastyczną przyjaciółkę. Przyjaciółkę, która opiekowała się mną podczas traumatycznego okresu w moim życiu, ze złamanym sercem w roli głównej. W ten czas, bez słowa wprowadziła się do mnie i...BYŁA. Nie jest to przyjaźń w mass-owym słowa tego znaczeniu. Asja nie pociesza, nie przytula, przeciwnie: świat traktuje cynicznie. Jest jak kot: niezależna, chadzająca własnymi ścieżkami, twarda i bardzo inteligentna.
Ona nadała sprawom właściwy bieg i perspektywę.
Asja, niedługo kończy 30 lat, a ja nadal nie wiem jak jej podziękować.
?
Każdy prezent wydaje się być niczym w porównaniu z jej pomocą.
Może pomożecie mi, podsuwając pomysł na urodzinową niespodziankę ? =)
Przyjaciółki właśnie SĄ i to jest piękne. Nie wałkują dwieście razy tego samego tematu tylko po prostu kopią w tyłek i pozwalają nam wyjść z dołka.
OdpowiedzUsuńBez nich świat byłby gorszy.
Byłam zawsze singielką z wyboru ale teraz kogoś poznałam, co z tego będzie, nie wiem.
Pozdrawiam i będę wpadać.
Miałam rożne "przyjaciółki" podczas przyjaźni z Asją i dopiero teraz dostałam olśnienia kto Nią tak naprawdę jest-to miłe odkrycie.
UsuńSingielko z wyboru, życzę dużo LOVE, ale Ciiiiii, by nie zapeszyć =)
Buźka!
wlasnie takie osoby sa najlepsze na swiecie sa gdy inni odchodza i wspieraja w trudnych chwilach nawet nie pocieszajac sprawiaiajc bysmy nie popadaly w depresje z powodu beznadziejnego faceta...
OdpowiedzUsuńYes madame
UsuńAsja pod tym względem powinna nosić aureorę nad głową. Dla mnie jest święta =)
Pozdrawiam diablich !
cudownie miec taką osobę :)
OdpowiedzUsuńTo prawdziwy skarb =)
UsuńJa bym jej zafundowała karnet na masaż albo zabiegi kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńNa podziękowania przyjdzie czas, kiedy ona będzie potrzebowała, żebyś przy niej była. A na urodziny może jakiś babski wieczór? Bilet do SPA?
OdpowiedzUsuńMoże impreza niespodzianka,lub jakaś uroczysta kolacja. 30ste urodziny to powód do szczególnego spędzenie tego dnia. Wiem, coś o tym, bo nie świętuję urodzin, ale 30stka w gronie najbliższych osób to było to, czego potrzebowałam:)
OdpowiedzUsuńNiestety ja nigdy nie mam dobrych pomysłów na prezenty ;///
OdpowiedzUsuńJa myślę, że jakiś dziękczynny wypad do restauracyjki będzie najmilszym rozwiązaniem. W tym wieku, laurki przecież pisać nie będziesz :)
OdpowiedzUsuńBabski wieczór zorganizuj :)
OdpowiedzUsuńMoże jest coś, co ona szczególnie lubi? Wtedy mogłabyś kupić coś z tym związanego ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, jest mieć taką osobę w życiu :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką :)
A i pozdrów Asje, od Kamsona :)
Pozdrawiam,
KAMIL